BALONIKU MÓJ MALUTKI

Coraz częściej dostrzegam w Internecie nachalną reklamę baloników do treningu krocza do porodu. Sama swego czasu byłam ich zwolenniczką, bo weszły do naszego kraju na wiele lat wcześniej niż wiedza z zakresu rehabilitacji uroginekologicznej. Po raz pierwszy balonik miałam w ręku 11 lat temu i chyba wtedy był to jedyny pomysł na przygotowanie się do porodu – taka moda jak na trening dna miednicy z kulkami gejszy, ale pytanie brzmi czy na pewno jest to pomysł dla każdej z nas?
Uwielbiam w swojej pracy łączyć się i współpracować z innymi specjalistami, gdzie po wielu rozmowach klaruje się prosty wniosek- nie wszystko dla wszystkich – indywidualizacja podejścia zwłaszcza w kwestiach bardzo intymnych i seksualnych.
Czy więc balonik jest zupełnym złem czy może idealnym rozwiązaniem?
Trening z balonikiem uelastyczniający tkanki krocza po skończonym 36 tygodniu ciąży powinien mieć miejsce w szczególnych sytuacjach i tylko po ocenie fizjoterapeuty uroginekologicznego lub położnej- w większości kobiet stosowanie baloników w przygotowaniu krocza nie wydaje się uzasadnione – do porodu potrzebujesz, aby Twoje krocze było rozluźnione i elastyczne nie rozciągnięte. W praktyce baloniki rozciągają krocze co oczywiście może wpłynąć na jego sprawna ochronę o ile w trakcie treningu nie doprowadzisz do mikro urazów i niewielkich urazów powodujących np. lekkie podkrwawianie. Niestety ostatecznie w okresie popołogowym okazuje się ze to działanie rozciągliwości krocza zupełnie nie pomaga w pracy nad sprawnością powrotu krocza do stanu sprzed porodu– trudniej wraca się do odbudowania prawidłowego napięcia. W niektórych przypadkach warto zastosować balonik, pracując np. z blizną po poprzednim nacięciu krocza, czasami w przypadku zespołów pochwicowych, co jednak również wymaga bardzo ostrożnego podejścia w tej kwestii. Dość często, dopóki nie oswoisz się ze swoim kroczem i jego dotykiem wkładając taki balonik do pochwy i pompując go możesz odruchowo, nieświadomie zaciskać krocze z powodu odruchu lęku jednocześnie mechanicznie chcąc je rozciągnąć co będzie działaniem przeciwstawnym do celu a w konsekwencji może doprowadzić do jego urazów lub nadmiernych napięć.
Kolejna rzecz, której nie powinnaś robić to prób wypierania balonika z krocza w okresie ciąży!!!!
BALONIK TO NIE GAŻDZET „MUST HAVE” KOBIET W CIAŻY i NAJWAŻNIEJSZY ELEMENT PRZYGOTOWANIA DO PORODU. To co warto aby było Twoim „TAK CHCĘ“ to ODNALEZIENIE, OSWAJANIE I CZUCIE SWOJEGO KROCZA.
Krocze to obszar miedzy pochwą odbytem, odnajdź to miejsce, dotknij, zobacz jakie reakcje sie w Tobie pojawiają, pamiętaj, że jeśli otaczasz to miejsce miłością, dobrym dotykiem, natłuszczasz i przyjemnie dla siebie, masujesz ono będzie chciało współgrać z Tobą w rodzeniu się Dziecka.
• staraj się oswoić poprzez dotyk dłonią tej okolicy, zaobserwuj co się dzieje z tym miejscem gdy przykładasz dłoń, czy jest rozluźnione czy pojawia się napięcie , zaciśniecie
• jeżeli dotykając krocze czujesz się swobodna w tym miejscu warto abyś tą cała okolice codziennie natłuszczała tłustym olejkiem (oliwa z oliwek, olejek z wiesiołka, olej migdałowy, kokosowy czy zwykła oliwka)
• możesz przy swobodnym kroczu, które na dotyk nie reaguje napięciem dodatkowo włożyć płytko do pochwy opuszki palców i lekko z wydechem ucisnąć w kierunku odbytu do uczucia rozluźnienia
• wykonuj ćwiczenia mięśni dna miednicy w koncentracji na ich rozluźnieniu – w ciąży dbasz o wzmocnienie dna miednicy a do porodu potrzebujesz aby było rozluźnione
• ciesz się seksem w ciąży jeżeli nie masz do niego położniczych przeciwwskazań
• korzystaj z woreczków rehabilitacyjnych na których możesz siadać i wpływać na tworzenie rozluźnienia w okolicy krocza w połączeniu z oddechem
• skorzystaj z konsultacji z fizjoterapeuta / osteopatą uroginekologicznym, który dodatkowo pomoże przygotować Twoje krocze do poprzez pracę na środku ścięgnistym
• bądź w kontakcie ze sobą, po prostu ruszaj się i ćwicz całym swoim ciałem a nie tylko jego pojedyncza częścią
• ogranicz siedzenie i jazdę samochodem na rzecz ruchu
BADZ PEŁNĄ RADOŚCI ZE SWOJEJ KOBIECOŚCI I KOCHAJ SIEBIE